czwartek, 10 kwietnia 2014

 Przypomniało mi się, poczułam całą sobą tamte dni, gdy ćwiczyłam codziennie przez tydzień spalając 300-500kcal. Jak  wtedy spadło "z widoku". Również za radami mojego M., dziś:

Ćwiczenia, czas: 48minut
Spalone: 500kcal
Co: orbitek, A6W( dzień trzeci ), mostek, rozciąganie

Czuję się cudownie. JA jestem najważniejsza. Pora zrobić coś dla siebie, dla odmiany.
Żyć TU i TERAZ.











Właśnie wlazła matka do pokoju.... JAK JA NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ WYPROWADZKI.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz